Mundialowy listopad trwa w najlepsze i jest źródłem niezliczonych emocji sportowych, tymczasem mało kto wie, że tuż obok nas wyrasta prawdziwy talent sportowy. Oto uczennica klasy 8a, Julia Papaj, „ustrzeliła” hat-tricka w judo zdobywając 3 złote medale, z czego jeden w Estonii, dwa zaś na szczeblu krajowym.

Nie były to jej pierwsze medale w tym roku kalendarzowym. Julia na podium stała 11 razy zdobywając 6 razy I miejsce i 3 razy III miejsce, a w całej swojej „karierze” zdobyła już ponad 90 medali!

Julia trenuje judo od 6. roku życia, w na obecnym etapie swojego sportowej ewolucji w Klub SameJudo. Treningom poświęca każdą wolna chwilę i stara się pogodzić swoją pasje z codziennymi obowiązkami, co niestety jest niezwykle trudne. Często w biegu, często w rozjazdach, pokonując tysiące kilometrów w kraju i za granicą. Swój klub Julia reprezentowała w Słowenii, Rumunii, Austrii czy Estonii. Z każdego z tych Państw przywiozła medal, zawodów krajowych nie sposób wypisać – tyle ich było.

Ale to co najbardziej urzeka nas w Julii, jest jej skromność. Niezwykle trudno było namówić Julię, aby podzieliła się z nami swoimi sukcesami, trzeba Wam wiedzieć, że Julia jest sportsmenką do szpiku kości, nigdy zaś nie miała w sobie nic z gwiazdy czy celebrytki. Tym bardziej doceniamy jej holistyczną postawę sportową, etos pracy i filozofię życia.

Trzymamy kciuki za to, aby w przyszłości wdrapała się na wszystkie ośmiotysięczniki judo i z poczuciem spełnienia szła żwawo przez życie. A Wam moi drodzy życzymy, aby Julia nigdy nie stanęła Wam na drodze poddenerwowana. Dbajcie o jej dobre samopoczucie 🙂

W dniach 19-20 listopada uczniowie naszej szkoły wzięli udział w piłkarskim Turnieju Odzyskania Niepodległości, który odbył się w Konstancinie. Zaglądamy do kalendarza i… Zgadza się. To był weekend!!! Zrezygnować z sobotnio-niedzielnego leniuchowania na rzecz sportowych zmagań – to jest to!

W każdej kategorii wiekowej było 8 drużyn. Uczniowie klas 1-2 na podium! III miejsce! Brawoooo! Uczniowie klas 3-4 również na podium! III miejsce! Hurraaaaa! Uczniowie klas 5-6 VII miejsce. Wiemy, że daliście z siebie wszystko! 

A teraz kolejne wspaniałe doniesienia Dwóch naszych zawodników zdobyło tytuł Króla Strzelców: Michaś Sadoch oraz Kuba Pawłowski. Mieliśmy również najlepszego bramkarza Turnieju w osobie Stasia Czajki!

Uczniowie klas 8a oraz 8dw na wyjściu tematycznym – „Warszawa podczas II Wojny Światowej”. Wtorek obfitował w masę wrażeń oraz wiedzy zdobytej na żywej tkance miasta, nie stronił także od intensywnych emocji przewijających się na twarzach młodzieży.

Podnoszenie naszej świadomości na temat wojennej Warszawy, rozpoczęliśmy od zwiedzania z przewodnikiem Mauzoleum Walki i Męczeństwa przy Al. Szucha poświęconego dzielnicy policyjnej w Warszawie i katowni gestapo w okresie okupacji 1939–1945.

Dalsze kroki skierowaliśmy w stronę Muzeum Więzienia Pawiak, gdzie dowiedzieliśmy się szczegółów o funkcjonowaniu jednego z głównych więzień politycznych Gestapo w Polsce w latach okupacji hitlerowskiej. Najważniejsze sekwencje wystawy to: „Pawiak 1835-1939. Miasto wokół Pawiaka”, „Pawiak 1939-1944”, „Pawiacki dzień 1939-1944”, a także zrekonstruowany korytarz więzienny Oddziału VII oraz wiernie odtworzone cele z różnych okresów historycznych.

Chwilę refleksji poświęciliśmy Pomnikowi Drzewa Pawiackiego, a dokładnie kopii drzewa wiązu odlaną w brązie. Wiąz limak – świadek ludzkiego cierpienia, bohaterstwa i zbrodni przetrwał wysadzenie Pawiaka.

W drugiej połowie października długopisy 3D, jedna z ciekawostek technologicznych rządowego programu #LaboratoriaPrzyszłości, znów gościły w naszej szkole na lekcjach angielskiego.

Uczniowie klas 4b, 5 i 6a wykazali się rzemieślniczą zdolnością, anielską cierpliwością i odpornością na ciepło. Spod ich rąk wyszły małe flagi Wielkiej Brytanii (zwane Union Jack w świecie anglosaskim). Każda flaga była niepowtarzalna – jedne starannie wypełnione materiałem plastycznym, inne ażurowe lub w tzw. artystycznym nieładzie. Poprzeczkę podwyższyła uczennica szóstej klasy wykonując kultową, czerwoną, brytyjską budkę telefoniczną.

Czekamy na następne małe dzieła sztuki.

Monika Andrzejewska

Tegoroczne obchody Dnia Dyni zostały bezpardonowo storpedowane przez niesprzyjającą aurę, która nad wyraz wyraźnie zaznaczyła swoje jesienne terytorium. Zmuszeni do przełożenia atrakcji, Samorząd szkolny wyszedł z założenia, że do 2 razy sztuka i już od samego rana 14 listopada zakasał rękawy. Odwiedzające nas zastępy klas zostały zaangażowane w wykonywanie kolejnych zadań na specjalnie przygotowanych stanowiskach rozproszonych na całym boisku.

Wśród atrakcji królowały tradycyjne zabawy np. „Boo bowling”, “Jack-o’-Lantern Bag Toss”, „Witch Hat Ring Toss”, “Mystery Box”, “Balancing Act”czy też tegoroczna nowość „Los And Go”. Niektóre z nich wymagały poczucia równowagi, inne celności czy sprytu. Oprócz atrakcji na boisku, dzieci w dniach poprzedzających Dzień Dyni dekorowały drzwi swoich klas w tonacji jesienno-dyniowej.

Na koniec warto wspomnieć, że choć w oryginalnie planowanym terminie 10 listopada nie udało się bawić na boisku, to jednak Samorząd szkolny zdołał na osłodę tego dnia zorganizować poczęstunek w klimatycznie oświetlonym korytarzu. Rozstawione na całej długości korytarza stoły uginały się od pyszności zniesionych przez wszystkich na wspólną ucztę i masową degustację.