Dzień Dyni 2.0: kiedy plan B staje się planem BOSKIM
Kto by pomyślał, że krople deszczu zamienią się dziś w konfetti zwycięstwa? Rano siąpiło bez umiaru, ale zamiast zwijać dywanik i smucić się, Samorząd Uczniowski krzyknął jednym głosem: „Nie odwołujemy! Przenosimy i rozkręcamy!”
I tym oto sposobem, cała dyniowa machina wjechała do szkoły. Korytarze stały się areną, sale – stacjami tematycznymi, a humory – słońcem, którego pogoda nam poskąpiła. Bo wiecie… najlepsze akcje rodzą się ze spontanu, a dziś sponton miał swoje pięć minut.
Start akcji już na 2. lekcji!
Pierwszaki zameldowały się na dyniowym torze przeszkód, jakby miały mapę skarbów w plecakach. I poszło! Nikt nie stał bezczynnie – każdy miał rolę, cel i… zadyszkę.
Atrakcje, które wygrały z deszczem:
- Wyścigi w workach po kawie z Peru,
- rzesła w ogniu rywalizacji — muzyka stop, refleks on; kto zostaje, ten legenda.
- Malowanie buziek — p. Marysia Sówka wyczarowała na twarzach tykwy, nietoperze i uśmiechy „od ucha do ucha”.
- Wyścigi z tykwami na łyżkach stołowych.
- Owijanie dzieci w powierzchowność mumii bez owijania w bawełnę!
- Insta zdjęcia grupowe, solówki i każde inne wydumane, a co najważniejsze, wywołane natychmiast i zabezpieczone w kieszonce na pamiątkę.
- Podaj slime'a, czyli zadanie na współpracę całej klasy.
Słodkie serca dla czworonożnych przyjaciół. Stołówka zamieniła się w cukiernicze eldorado: brownie, babeczki, serniki, ciasteczka – wszystko przepyszne i w słusznej sprawie. Cały dochód przeznaczamy na pieski z Sulejówka. Kwotę ogłosimy w poniedziałek – szykujcie fanfary dla cukierników!
Morał z dyniowej opowieści: Deszcz? Był. Chaos? Tylko przez trzy sekundy. Wspólnota? Na 100%!
Gdy życie podaje chmury, my wyciskamy z nich… pomarańczowy blask. Bo #Superszkoła to nie miejsce – to drużyna. A dziś drużyna zagrała koncertowo.
A teraz niech przemówią zdjęcia. Magia kadrów już się do Was uśmiecha. Klikajcie, powiększajcie, szukajcie znajomych piegów i farbek. Jeśli poczujecie nagłą chęć upieczenia dyniowej muffinki – to normalne, to efekt uboczny tego posta.